Jak przypomniał na łamach "Rzeczpospolitej" Piotr Szymaniak, do tej pory mieliśmy do czynienia z kwestionowaniem legalności sądu w ramach kontroli instancyjnej, co oznacza, że sąd II instancji, rozpoznając środek odwoławczy, stwierdzał wadliwość orzeczenia wydanego w I instancji z powodu obecności w składzie neosędziego. A to powoduje, że zgodnie z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka nie można mówić o „sądzie ustanowionym ustawą”. Tymczasem sędzia Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków Piotr Mgłosiek rozpoznając w składzie jednoosobowym sprawę, która wróciła z sądu okręgowego do ponownego rozpoznania, we wtorek 30 lipca br. uznał postanowienie sądu II instancji jako nieistniejące (Sygn. akt VII Ko 34/24).
Sędzia Piotr Mgłosiek: sytuacja w wymiarze sprawiedliwości jest dramatyczna
W wywiadzie dla rp.pl sędzia Piotr Mgłosiek przyznał, iż „uznanie takich orzeczeń [wydanych w składzie z tzw. neosędziami – przyp. red.] za nieistniejące jest pewną bronią atomową”. - To są rzadkie sytuacje, ale do tej pory nie mieliśmy do czynienia z takim systemowym czy wręcz strukturalnym zaburzeniem w sądownictwie. Obowiązkiem sądu jest poszukiwanie narzędzia prawnego, które pozwoli zadbać o bezpieczeństwo prawne obywateli – stwierdził sędziego.
Jego zdaniem, sądy, nie tylko w ramach kontroli instancyjnej, ale również rejonowe, powinny uznawać orzeczenia, w których wydaniu brali udział neosędziowie, za nieistniejące, ponieważ nie są to sądy ustanowione ustawą. - Być może wtedy legislatura, która musi być w kohabitacji z panem prezydentem, dostrzeże, że sytuacja w wymiarze sprawiedliwości jest dramatyczna i może zacznie wcześniej niż za rok działać w celu ujednolicenia statusu noesędziego – dodał Mgłosiek.
„Anarchia w czystej postaci”, "nacisk na MS", "czas reaktywować KRS z 2017 r."
Rozstrzygnięcie sędziego i wywiad, jakiego udzielił naszemu portalowi rp.pl, wywołały wiele komentarzy w mediach społecznościowych.
Orzeczenie krytycznie ocenił były wiceminister sprawiedliwości, Sebastian Kaleta. „Co tam prawo, konstytucja i ustawy. Sędzia SR Piotr Mgłosiek nie uznaje innych sędziów i traktuje ich orzeczenia jako nieistniejące. To anarchia w czystej postaci. Sędzia w rażący i oczywisty sposób złamał prawo” – skomentował na platformie „X” polityk Suwerennej Polski.