Macieja Juszczyszyna szykany ze strony prezesa Nawackiego spotykają od kilku lat. Najpoważniejsze skończyły się zawieszeniem go na ponad dwa lata. Sędzia ma też sześć dyscyplinarek za stosowanie prawa europejskiego i został karnie przeniesiony do innego wydziału.
Portal OKO.press informuje, że prezes Maciej Nawacki (który jest jednocześnie członkiem tzw. neoKRS) oraz jego zastępca Tomasz Koszewski, który jest także rzecznikiem dyscyplinarnym dla olsztyńskich sędziów, chcą by Juszczyszyn odpowiadał za podważenie status sędziego, który został nominowany z udziałem neoKRS.
Zarzuty dyscyplinarne oparte są na przepisach ustawy kagańcowej z 2019 r. Przypomnijmy, że dokładnie tydzień temu ustawę zakwestionował Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. W jego ocenie wprowadzone nią kary dyscyplinarne dla sędziów za badanie, czy inne sądy spełniają wymóg niezależności, są sprzeczne z prawem UE. Ściganie sędziego na podstawie tych przepisów jest więc bezprawne.
Czytaj więcej
Reforma polskiego wymiaru sprawiedliwości z 20 grudnia 2019 r. narusza unijne prawo - orzekł w po...
Dwie kolejne sankcje służbowe nałożone na Pawła Juszczyszyna to tzw. uwagi prezesa sądu za rzekome uchybienia w pracy. A trzecia może dotyczyć
rzekomego naruszenia RODO.