Wywiad „Rz" z sędzią Igorem Tuleyą

Sędzia Igor Tuleya w wywiadzie dla „Rz" m.in. o swoim udziale w procesach lustracyjnych i o tym, dlaczego użył porównania do stalinowskich metod śledczych

Publikacja: 19.01.2013 16:00

Igor Tuleya, sędzia

Igor Tuleya, sędzia

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

O swoim udziale w procesach lustracyjnych:

Sędzia Igor Tuleya

: Wywołana w mediach sprawa dotycząca mojej mamy skłoniła mnie do rozmów z moimi starszymi kolegami na temat tego, czy powinienem uczestniczyć w procesach lustracyjnych. Sędziowie, z którymi rozmawiałem, twierdzą, że zarzuty wobec mnie są absurdalne. Oczywiście wszędzie na siłę można dostrzegać powiązania rodzinne szkodzące bezstronności. Ale myślę, że w moim przypadku nie ma żadnych okoliczności skutkujących tym, że musiałbym się wyłączyć od sądzenia takich spraw.

O tym, dlaczego użył porównania do stalinowskich metod śledczych:

- Uważam za swój obowiązek odniesienie się do konkretnej argumentacji stron. Zresztą moje słowa oceniające działania CBA były ustosunkowaniem się do przedstawionych przez obrońców zarzutów co do konkretnych działań organu państwa. Był to na tyle istotny i obszerny element ich wystąpień, że uznałem za stosowne odnieść się do tego.

O swoim udziale w procesach lustracyjnych:

Sędzia Igor Tuleya

Pozostało 94% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów