Przypomnijmy, iż we wrześniu Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf zawiadomiła Zastępcę Rzecznika Dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Olsztynie o możliwości popełnienia przewinienia dyscyplinarnego przez sędziego SR w Olsztynie, członka Krajowej Rady Sądownictwa Macieja Nawackiego, który stwierdził, że „sędziowie SN dopuszczają się naruszenia łamania prawa w Polsce".
W ocenie Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych sędziego Michała Lasoty, sędzia Maciej Nawacki swymi wypowiedziami nie uchybił godności urzędu, nie popełnił więc przewinienia dyscyplinarnego. - Formułując swą ocenę sędzia Maciej Nawacki działał bowiem w zakresie uprawnień, ale i obowiązków, członka konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej jakim jest Krajowa Rada Sądownictwa, korzystając przy tym z konstytucyjnej i traktatowej wolności wypowiedzi – wyjaśnił Lasota.
Jak jednocześnie zaznaczył, stwierdzenie, że zachowanie polegające na naruszeniu prawa spotka się z adekwatną reakcją, skoro osoby, które prawo naruszają powinny ponieść co najmniej odpowiedzialność dyscyplinarną nie przekracza miary, winnej być zachowaną przez sędziego. - Jest wszak wyrazem stanowiska, z którym nie sposób polemizować – podkreślił sędzia Lasota.