Huta szkła „Josephine” została założona w roku 1842 na zlecenie hrabiego Schaffgotscha i zbudowana przez wybitnego fachowca z dziedziny szkła Franza Pohla oraz Stuellera – ucznia Karla Friedricha Schinkla. Przez lata zatrudniała najlepszych fachowców i słynęła z rzetelności i perfekcyjności wyrobów. Nazwa „Josephine” przez dziesięciolecia była symbolem szlachetnego wyrobu sztuki szklarskiej, słynącego daleko poza granicami kraju.
W manufakturze stosowano wszystkie techniki zdobnicze, które były modne w XIX wieku. Projektanci i technolodzy szli z postępem i nieustannie poszukiwali nowych rozwiązań, czego dowodem były wyroby oraz wyrazy uznania na krajowych i światowych wystawach rzemiosła. Już w roku 1844 na Wystawie Rzemiosła w Berlinie Huta otrzymała złoty medal za szkła filigranu sieciowego. Międzynarodową sławę przyniosła jej Londyńska Wystawa Światowa w 1851 roku, na której zaprezentowano unikaty. Medal przyznano za szkła barwne i za setki przycisków wykonanych w technice millefiori. W Paryżu w roku 1867 Huta zdobyła wyróżnienie, a na Wystawie Światowej w Wiedniu w 1873 roku – złoty medal.
[wyimek] [link=http://www.muzeum.narodowe.gda.pl/index.php]Muzeum Narodowe w Gdańsku[/link][/wyimek]
Stosowano różnorodne techniki – grawerowanie, szlifowanie, malowanie na szkle oraz galwanizację srebrem. Szlifowano za pomocą kół szlifierskich o rozmaitym stopniu twardości, rytowano zaś za pomocą kółeczek miedzianych, wszystko obrabiając ręcznie. Tak też wykonywano dekoracje malarskie w rozmaitych wariantach. Każdy wyrób „Josephine” był pracą artystyczną zarówno pod względem formy, jak i dekoracji.
Od samego początku głównymi odbiorcami wyrobów huty „Josephine” były Ameryka i Anglia i ta sytuacja utrzymała się aż do czasów II Wojny Światowej. Zarówno Siegfried Haertel (1870–1943), jak i Alexander Pfohl (1894–1953) należeli do najważniejszych projektantów „Josephine” w XX wieku. Z wielkim talentem, wyczuciem i wrodzonym smakiem wybierali do produkcji najszlachetniejsze formy. Haertel, wyprzedzając swoje czasy, szybko porzucił secesję. Preferował kubistyczne, zgeometryzowane kształty, szlif powierzchniowy i oszczędną malaturę. Pfohl wychodził naprzeciw nie tylko nowym poszukiwaniom rynku, ale zaspokajał też gusta tych odbiorców, którzy poszukiwali spokojnych, jasnych, gładkich form o statecznej konstrukcji i przemyślanym porządku.