Lustro dwóch sióstr

Mówimy: bratnia, bliźniacza dusza. Znaczy, że dane osoby podobnie myślą i odczuwają. W ich przypadku chodzi o coś więcej.

Aktualizacja: 18.03.2011 19:32 Publikacja: 18.03.2011 17:16

Siostry, 2004, technika własna, blacha aluminiowa, 145,5x206 cm; fot. Piotr Bylina

Siostry, 2004, technika własna, blacha aluminiowa, 145,5x206 cm; fot. Piotr Bylina

Foto: Art NEW media

Od lat śledzę przyjaźń Krystyny Piotrowskiej i Izabelli Gustowskiej. Studiowały na poznańskiej uczelni, potem pierwsza wyjechała do Szwecji, druga została w rodzinnym mieście; pierwsza wróciła do Warszawy, druga nie zmieniała adresu. Obydwie utalentowane i odważne. Gustowska weszła do władz poznańskiej ASP, gdzie także prowadzi pracownię multimediów. Piotrowska, poza własną twórczością, sześciokrotnie pilotowała w Warszawie Projekt Próżna.

Z Kulturą na Ty! - poleć swoje wydarzenie kulturalne

W Art NEW media artystki „odbijają się" w swych pracach. Obiekty pochodzą z ostatnich 30 lat – dowód, że autorki łączy trwała więź. Oto gigantyczna płaskorzeźba „dmuchana". To technika wymyślona przez Gustowską: płótno formowane tak, jakby było podbite miękką materią; na powierzchni nadrukowany fotograficzny obraz. Do zdjęcia pozowała Krystyna. Leży jakby dryfowała na falach powietrza. To odczucie zgadza się z tytułem „Płynąc".

Zobacz galerię prac

Podobiznę Izy odnajdujemy w serii portretów Piotrowskiej. To grafiki odwzorowane według fotografii. Autorka użyła prostego, a zadziwiająco nośnego zabiegu – jej modele zasłaniają sobie pół twarzy dłonią, raz prawą, to znów lewą część. Wydaje się, że to inni ludzie, choć podobni. Może bracia, siostry?

Gustowska i Piotrowska też upodabniają się na portretach tak bardzo, że miałam wątpliwości, którą oglądam. Wymieniają się oczami, nosami, ustami. Miksują elementy twarzy. Bo to wszystko „Względne cechy podobieństwa", jak zatytułowała Gustowska cykl sprzed 25 lat. Czytaj: wszystko jest złudzeniem. Zwłaszcza wygląd.

Izabella Gustowska, Krystyna Piotrowska „Odbicia VI", Galeria Art NEW media, Warszawa, ul. Krakowskie Przedmieście 41, wystawa czynna do 6.04

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Od lat śledzę przyjaźń Krystyny Piotrowskiej i Izabelli Gustowskiej. Studiowały na poznańskiej uczelni, potem pierwsza wyjechała do Szwecji, druga została w rodzinnym mieście; pierwsza wróciła do Warszawy, druga nie zmieniała adresu. Obydwie utalentowane i odważne. Gustowska weszła do władz poznańskiej ASP, gdzie także prowadzi pracownię multimediów. Piotrowska, poza własną twórczością, sześciokrotnie pilotowała w Warszawie Projekt Próżna.

Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl