On sam uważał się przede wszystkim za pisarza, a nie rysownika. Jednak zasłynął nie tylko jako autor powieści, sztuk, biografii poetów i malarzy oraz aforyzmów, ale również dowcipnych rysunków, którymi uzupełniał błyskotliwe uwagi, oparte na grze nieoczekiwanych skojarzeń.
Te zapiski, sentencje, czy aforyzmy, które sam nazywał gregueria, przyniosły mu światowy rozgłos. Najkrótsza ich definicja według autora to: metafora + humor. Bywają też określane jako cyfry, wariacje, myśli rozbrykane lub ramonizmy. Na wystawie rysunki prezentowane są razem z tekstami. W latach 1930-1935 publikował je tygodnik „Blanco y Negro". Autor układał je w serie. „Cyfry paryskie" i „Cyfry niemieckie" to impresje z Paryża i Berlina. A „Cyfry dzisiejsze" i „Greguerie ilustrowane" są rodzajem komentarza do aktualnych zdarzeń. Dziś znajdują się w kolekcji Muzeum ABC w Madrycie. Oto jeden z przykładów poczucia humoru Ramóna Gómeza de la Serny. Po wyjściu z kina rysuje pełną salę, w której tylko jeden widz w ostatnim rzędzie ma nie tylko głowę, ale jeszcze melonik na niej.
Reszta wygląda jakby przez salę przebiegł samuraj z mieczem i wyciął wszystkich w pień. Obok rysunku dopisek: „Widz w kinematografie chciałby, żeby cała publiczność, wypełniająca salę, od jego rzędu aż po ekran, pozbawiona była głów. Potrzebuje ludzkiego ciepła pozostałych widzów, inaczej sala byłaby pusta, ale nie byłby mu przykry posępny widok sali zaludnionej ludźmi żywymi tylko do szyi." Wystawę dopełnia jest projekcja pierwszego hiszpańskiego długometrażowego filmu dźwiękowego z 1929 roku, pt. „Tajemnica Puerta del Sol". Ramón Gómez de la Serna (1888-1963) przeszczepił europejską awangardę na hiszpański grunt, tłumacząc „Manifest Futurystyczny" Marinettiego. Był futurystą, dadaistą i surrealistą.
Europejskiej awangardzie poświęcił książkę zatytułowaną „Ismos". Od 1915 r. prowadził słynne spotkania literatów w madryckim Café del Pombo. Awangardowymi ideami przesiąknął do tego stopnia, że stały się częścią stylu jego życia. Swoje odczyty wygłaszał na różnorodne ekscentryczne sposoby, np. przebrany za Murzyna lub siedząc na trapezie. Hiszpańską odmianę awangardy, ultraizm, tworzył m.in. z Jorge Luisem Borgesem.
W 1936 roku, po wybuchu wojny domowej w Hiszpanii wyemigrował z żoną Luisą Sofovich, również pisarką, do Buenos Aires. Octavio Paz uważał go za jednego z najlepszych pisarzy języka hiszpańskiego, a Neruda twierdził, że zasłużył na Nobla. Na grunt polski jego idee przeszczepiał Tadeusz Peiper. Wystawa przypomina, że w przyszłym roku będziemy obchodzić 50 rocznicę jego śmierci. Monika Kuc „Ramón Gómez de la Serna, Greguerie" – wystawa czynna do 15 lutego