Ostry róż zwany też pink to odcień szczególny. Wyzywający, kojarzący się z seksem, obyczajowym szokiem. Reklamuje 6. szczecińskie Inspiracje, których hasłem przewodnim jest „glamour/pochwała piękna”.
W programie festiwalu znajdą się wystawy i wydarzenia ukazujące związki plastyki, ubraniowego designu i teatru mody. Tak jak artystyczna aktywność niemieckiego duetu Eva & Adele. Para przekonuje, że twórczość istnieje „ponad granicami płci” i pojawia się na przeglądach najnowszej sztuki. Obydwoje są wystylizowani na kiczowatych bezpłciowców: łyse czachy, makijaż, szpilki i różowe sukieneczki. Prowokujące i zabawne.
Nie sposób też nie zauważyć Karima Rashida, wziętego designera zwanego poetą plastiku, który nosi się ekscentrycznie, w barwach biało-różowych.
Zdjęcia Ivonne Thein przerażają. Jej pokaz „32 kilo!” to wizualny komentarz do problemu anoreksji. Widziałam tę serię w Berlinie i nie mogę zapomnieć szkieletów udających kobiety.
Szczecińskie przedsięwzięcie rozciągnie się aż do stolicy Niemiec. Planowana jest wycieczka do berlińskiej Fundacji Helmuta Newtona, fotografa mody, skandalisty i wizjonera. Ciekawe, jak Newton ująłby modelki w kreacjach Krzysztofa Stróżyny, młodego absolwenta londyńskiej St. Martin’s College, który zdobi kobiece sylwetki kanciastą drewnianą biżuterią.