Wymagają świętości

Niemal równocześnie ukazały się dwa tomy poświęcone ikonom w Polsce. Mistrzowsko opracowane graficznie, z przystępnie napisanymi omówieniami

Publikacja: 05.01.2009 23:55

Chrzest Chrystusa, XIX w., Rosja, Palech

Chrzest Chrystusa, XIX w., Rosja, Palech

Foto: Arkady

Pisanie ikony nie ma nic wspólnego z malowaniem religijnego obrazu. To czynność wymagająca głębokiej wiedzy teologicznej i uduchowienia, poprzedzona modlitwą i postem. Na szczęście te obostrzenia nie dotyczą odbiorcy.

„Nie uważam wtajemniczenia w symbolikę ikony za sprawę zasadniczą dla jej zrozumienia. Wydaje mi się, że należy być przede wszystkim wrażliwym na sztukę i jej piękno”. To zdanie Jerzego Nowosielskiego – bodaj jedynego artysty, który kanony ikonopisania „przełożył” na sztukę współczesną.

Gdyby jednak ktoś chciał zgłębić podstawowe zasady tworzenia świętych malowideł, polecam „Ikony w Polsce” Arkad i „Najpiękniejsze ikony w zbiorach polskich” BOSZA. Gratulacje dla wydawnictw. W obu tomach znajdziemy mądre, przystępnie napisane omówienia. Przede wszystkim zdumiewającej jakości dzieła. Ich duchową wartość podkreśla… złoto. Ta barwa dominuje w oprawie, nawiązując do pierwotnej symboliki, kiedy zaznaczano nią niebo.

BOSZ powierzył stronę wizualną Władysławowi Plucie, a Arkady – Maciejowi Buszewiczowi, który nawet zaprojektował specjalną czcionkę. Pierwsza oficyna pokazała ponad 100 obiektów; druga – trzy razy więcej, dopełnionych obszernym komentarzem. Obydwa zestawy mają układ tematyczny wedle hierarchii ważności motywów.

Na otwarcie – mandyliony, czyli chusty z odbiciem oblicza Chrystusa. Dzieła „nie ręką ludzką stworzone”. Potem Trójca Święta i przedstawienia z grupy Deesis (modlitwa, orędownictwo, uwielbienie). Pochód zamykają postaci patriarchów, proroków, archaniołów. I tak dalej, aż do świętych. Ci najczęściej ukazani są w „ramie” złożonej z małych obrazków. Ich ilustrowane życiorysy sprowadzone są do kilku kluczowych momentów. Prekomiksy.

Wizerunki Bogurodzicy liczebnie górują. Nic dziwnego – wśród tysięcy sanktuariów w kościołach tradycji bizantyńskiej ponad 90 procent stanowiły świątynie pod wezwaniem Maryi. Naszą narodową relikwią i obiektem kultu jest Matka Boska Częstochowska, dzieło z połowy XIV wieku. Legenda głosi, że pierwszą ikoną była postać Maryi z Dzieciątkiem, uwieczniona przez świętego Łukasza na… blacie nazaretańskiego stołu. Tak naprawdę historia malarskiego kanonu chrześcijaństwa zaczyna się w 330 roku naszej ery. Wtedy to cesarz Konstantyn założył Nowy Rzym, czyli Konstantynopol. To właśnie z klasztorów i warsztatów Bizancjum wywodzą się najstarsze ikony.

W Polsce pierwsze poświęcone im naukowe opracowania powstały nieco ponad 100 lat temu. Paradoksalnie popularność święte przedstawienia zyskały w dobie socjalizmu.

Jednym z pierwszych kolorowych albumów, jakie w życiu dostałam, były ruskie ikony. Produkt eksportowy na Zachód. Bo ikony w latach 70., 80. ubiegłego wieku stały się modne. Okazały się czymś odmiennym, przy tym „nowoczesnym” w formie. Fascynacja miała negatywną stronę: cerkiewne obrazy rabowano i nielegalnie wywożono za granicę.

Szczęściem o polskich ikonach wiedziano znacznie mniej. Dzięki temu ocalały u nas prawdziwe cuda. Może mniej „rasowe” niż u wschodnich sąsiadów, stylistycznie przemieszane z wpływami ludowymi i zachodnimi, ale artystycznie niezwykłe. Nadszedł czas, by je upowszechnić.

Tym bardziej że w Internecie aż roi się od ikon. Takim mianem opatruje się sławne osoby, na przykład Madonnę bądź Andy’ego Warhola. Lub obiekty, jak korkociąg Philippe’a Starcka czy budynek Supersamu.

Warto wiedzieć, że w oryginale termin oznacza sztukę, która wymaga świętości.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [link=mailto:m.malkowska@rp.pl]m.malkowska@rp.pl[/link][/i]

Pisanie ikony nie ma nic wspólnego z malowaniem religijnego obrazu. To czynność wymagająca głębokiej wiedzy teologicznej i uduchowienia, poprzedzona modlitwą i postem. Na szczęście te obostrzenia nie dotyczą odbiorcy.

„Nie uważam wtajemniczenia w symbolikę ikony za sprawę zasadniczą dla jej zrozumienia. Wydaje mi się, że należy być przede wszystkim wrażliwym na sztukę i jej piękno”. To zdanie Jerzego Nowosielskiego – bodaj jedynego artysty, który kanony ikonopisania „przełożył” na sztukę współczesną.

Pozostało 86% artykułu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl