„Chroniczny” laureat plakatowych konkursów na najwyższym międzynarodowym szczeblu, a także w kraju (dziesięciokrotnie zdobył Nagrodę Roku za Najlepszy Plakat Warszawy).
[wyimek] [link=http://blog.rp.pl/zkulturanaty/2010/09/03/z-kultura-na-ty/]Z Kulturą na Ty! - poleć swoje wydarzenie kulturalne[/link][/wyimek]
Czy był grafikiem? Według mnie – raczej myślącym malarzem. Jego podniecało babranie się w farbie. Nie lubił tłustego olejnego mazidła, wolał matowe gwasze. Kiedy przymierzał się do kolejnego wyzwania – afisza, okładki, ilustracji – nie poprzestawał na jednym projekcie. Wykonywał dziesiątki szkiców, na ogół – znakomitych.
Tytuł pokazu w Galerii Grafiki i Plakatu (przypomnienie 10. rocznicy śmierci) pochodzi od Młodożeńca. „Naprawiam, poprawiam, wystawiam” – tymi słowami opisywał swą artystyczną aktywność. Chodziło o to, że na pozór trzaśnięte od ręki, improwizowane kompozycje dojrzewały, doskonaliły się poprzez nieskończone próby. Zresztą, to widać…
Oto Ikar – nieposłuszny syn Dedala. Forma ludzika wpisana w tzw. klasy, dziecięcą grę podwórkową. Piekło, niebo i koślawe, ułomne skrzydła. Znakomity skrót myślowy – ale jedna wersja nie zadowoliła artysty. Zrobił wiele wariantów, wykorzystując skojarzeniowe niuanse.