Tim zostaje w domu

Zamiłowanie do gotyckiej makabry, mrocznego romantyzmu i czarnego humoru to charakterystyczne cechy stylu Tima Burtona. Niemal każdy film tego reżysera jest wariacją na temat konfliktu między światem wyobraźni a ograniczającym go światem dorosłych

Aktualizacja: 29.06.2011 19:50 Publikacja: 27.06.2011 19:36

Tim Burton „Blue Girl with Wine”, ok. 1997, kolekcja prywatna © 2011 Tim Burton, dzięki uprzejmości

Tim Burton „Blue Girl with Wine”, ok. 1997, kolekcja prywatna © 2011 Tim Burton, dzięki uprzejmości Los Angeles County Museum of Art

Foto: Art&Business

Red

Nie jesteś opętany ni martwy w połowie, wszystko to dzieje się tylko w twej głowie. Nie jesteś Vincent

Art&Business na Facebooku

Price, lecz Vincent Malloy. Nie dręczą cię duchy, nie straciłeś zmysłów, jesteś jeszcze chłopcem z ciała i z umysłu. Masz siedem lat i jesteś mym synem, masz iść na podwórko i bawić się jak inni" – w ten s

posób, w debiutanckiej krótkometrażówce Tima Burtona „Vincent" z 1982 roku, matka przywoływała do porządku swego siedmioletniego syna. Chłopiec żył dziwacznymi wizjami, zaczytywał się w prozie Edgara Allana Poego, interesowało go to, co mroczne i po gotycku udrapowane. Historia opowiedziana została w stylistyce odwołującej się do dzieł niemieckiego ekspresjonizmu filmowego: „Gabinetu doktora Caligari", „Rąk Orlaka", filmów Fritza Langa i Friedriecha Murnaua oraz całego dorobku artystycznego Vincenta Price'a, który wystąpił w filmie jako narrator. Stany psychiczne Vincenta wyrażała gra świateł i cieni, czerń i biel, charakterystycznie zdeformowana scenografia, rekwizyty zapożyczone z kina grozy.

Poza ujawnioną fascynacją gotyckim nastrojem prozy Allana Poego, niemieckiego romantyzmu i ekspresjonizmu filmowego od siebie Burton dorzucał ironiczny dystans wobec chłopięcych urojeń. W ten sposób wskazał główne dominanty rozwijanego przez lata stylu. Echo głosu matki, przywołującej marzyciela do porządku, ze zmiennym natężeniem, brzmieć będzie w całej późniejszej twórczości Burtona. Odezwie się poprzez stosunek otoczenia do jego wyalienowanych bohaterów oraz w rzeczywistości, gdy wypowiadać je będą zdumieni i niezadowoleni szefowie wytwórni oraz nieprzychylni recenzenci.

Niemal każdy film Burtona będzie też wariacją na temat konfliktu między światem wyobraźni a ograniczającym go światem dorosłych. Jednak Burton pozostanie jednym z niewielu artystów filmowych działających w systemie hollywoodzkim, któremu uda się „nie wychodzić w domu" i realizować fantastyczne wizje. Dziwaczny światopogląd przedstawiony w „Vincencie" z pewnością zaskoczył pierwszego pracodawcę Burtona – studio Walta Disneya, gdzie reżyser, po ukończeniu Kalifornijskiej Akademii Sztuk Pięknych, najął się jako animator. „Vincent" powstał w czasie hegemonii klasycznej

animacji i wyrażanych przez nią tematów. W latach 80. nadal dominuje kanon filmowych bajek, widzowie z upodobaniem oglądają „Królewnę Śnieżkę", „Piękną i bestię", „101 dalmatyńczyków" i „Zakochanego kundla". Oryginalność i atrakcyjność wizji plastycznej młodego animatora, którego pierwszy film zdobył wiele nagród na światowych festiwalach, była na tyle intrygująca, że pracodawca pozwolił mu zrealizować kolejne dzieło.

„Frankenweenie" – historia zakochanego w kinie chłopca – jeszcze bardziej odsłaniała obszar fascynacji Burtona.

Na początku film nawiązywał do klasyki kina kreacyjnego: „King-Konga" Coopera

i Schoedsacka oraz dzieł najwybitniejszego czeskiego surrealisty Karela Zemana, aby pod koniec wrócić do motywu Frankensteina. Główny bohater, zrozpaczony utratą ukochanego psa, podejmuje desperacką próbę ożywienia zwierzęcia. Oryginalne nawiązanie do klasyki szefowie Burtona uznali za tak odstające od tego, co proponowało studio Disneya, że celowo opóźniali premierę filmu.

Poleca www.abbeyhouse.pl

Nie jesteś opętany ni martwy w połowie, wszystko to dzieje się tylko w twej głowie. Nie jesteś Vincent

Art&Business na Facebooku

Pozostało 95% artykułu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl