– To jedyna Galeria im. Bolesława Biegasa w świecie, poza istniejącym Muzeum Biegasa w Bibliotece Polskiej Polskiego Towarzystwa Historyczno-Literackiego w Paryżu – podkreśla Teresa Kaczorowska, dyrektor Powiatowego Centrum Kultury i Sztuki w Ciechanowie.
Biegas większą część życia spędził we Francji i jest tam znacznie lepiej znany niż w kraju, ale obecnie zainteresowanie jego sztuką rośnie coraz bardziej i u nas. Przybywa kolekcjonerów rzeźb i obrazów Biegasa. Wystawa w Ciechanowie przedstawia kilkanaście reprezentatywnych jego prac z różnych etapów.
Równocześnie wystawa przywołuje też Xawerego Dunikowskiego, przypominając, że obaj należeli do tej samej generacji. Byli kolegami ze studiów w Wyższej Szkole Sztuk w Krakowie, gdzie uczyli się rzeźby w pracowniach Alfreda Dauna i Konstantego Laszczki. Ich drogi potem się rozeszły, niemniej w twórczości obydwu widać podobieństwa w zainteresowaniu rzeźbą figuralną, a przede wszystkim w dążeniu do syntezy.
Bolesław Biegas (1877-1954, prawdziwe nazwisko Biegalski) był niesłychanie barwną postacią i równie utalentowanym, niezależnym twórcą jak Dunikowski. Otaczała go legenda z jednej strony „natchnionego pastuszka", z drugiej „książęcego syna" i właściwie nie ma w tym sprzeczności.