Aktualizacja: 30.04.2025 09:01 Publikacja: 24.07.2024 04:31
Foto: Adobe Stock
Najzdrowsze dla prawa jest, kiedy politycy trzymają się od niego z daleka. To jednak, co jest dobre dla prawa, nie zawsze cenią politycy. Oni lubią je wykorzystywać jako trampolinę do własnej popularności. Niechęć prawników do polityki wynika z przekonania, że obowiązujące przepisy powinny być pochodną wiedzy i rozsądku, a zapadające orzeczenia konsekwencją właściwego stosowania prawa. Dla polityków często motywem decyzji bywają słupki poparcia wyborców, co często ani z nauką prawa, ani z rozsądkiem nie ma nic wspólnego.
W sprawie ustawy dotyczącej neosędziów rządowi zabrakło wyczucia czasu.
Za rządów PiS i neo-KRS zdarzały się delegacje np. z rejonu do apelacji. W środowisku sędziowskim wrzało, bo to...
Czasy wyższości prawa nad polityką to przeszłość. Obie te dziedziny wyglądają jak bokser po nokaucie, którego tr...
Przed laty nie tylko wyborcze, ale i coroczne zgromadzenia izbowe adwokatów wywoływały poruszenie środowiska.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Obecny brak jasno ustalonych procedur i wymogów w kwestii przerywania ciąży nie licuje z zasadą demokratycznego...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas