Aktualizacja: 12.12.2024 07:38 Publikacja: 15.02.2022 10:34
Foto: Adobe Stock
Prawo zamówień publicznych nie jest doskonałe i przekonał się o tym każdy, kto brał udział w jakimkolwiek postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego. Jednakże od czasu, kiedy w Polsce wdrożono pierwsze przepisy regulujące udzielanie zamówień publicznych (1994 r.), pomimo regularnej krytyki, nie wypracowano innych standardów, które byłyby realną odpowiedzią na formułowane zarzuty, a jednocześnie zapewniały transparentność w wydatkowaniu środków publicznych.
Najczęściej pzp zarzuca się przedłużającą się procedurę, wstrzymywanie inwestycji, wreszcie z niską jakość dostaw, usług czy robót budowlanych. W dalszym ciągu są trudności natury biurokratycznej i formalnej. Zapewne dlatego co jakiś czas pojawiają się propozycje wyłączenia pewnych segmentów z obszaru zamówień publicznych i pozostawienia całkowitej dowolności zamawiającym w doborze kontrahentów. Niektóre próby kończyły się sukcesem, patrz np. szerokie wyłączenia dla naukowców.
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Ugody frankowe jawią się jako szalupa ratunkowa w czasie fali spraw, przytłaczają nie tylko sądy cywilne, ale chyba też wielu uczestników tych sporów.
Współcześnie SLAPP przybierają coraz bardziej agresywne, a jednocześnie zawoalowane formy. Tym większe znacznie ma więc właściwe zakresowo wdrożenie unijnej dyrektywy w tej sprawie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas