Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!
Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.
Aktualizacja: 24.04.2024 23:27 Publikacja: 02.11.2021 11:54
Foto: Fotorzepa, Robert Gardzińśki Robert Gardzińśki
Rządowi w trybie ekspresowym została zakomunikowana skarga 32 Afgańczyków zatrzymanych na granicy polsko-białoruskiej w niepokojących warunkach sanitarnych i humanitarnych pomiędzy dwoma strażami granicznymi (R.A. i Inni p. Polsce, skarga nr 42120/21).
Skarżący mieli przekroczyć zieloną granicę między obu państwami, a następnie siłą zostali wypchnięci z powrotem na Białoruś. Ich wnioski o azyl w Polsce nie zostały przyjęte przez polskie władze. Zastosowano w tej sprawie na podstawie Reguły 39 środek tymczasowy, nic jednak nie wskazuje, że został przez polski rząd wykonany – skarżący zarzucają w związku z tym naruszenie art. 34 konwencji. Dodatkowo zarzucili, że zostali pozbawieni przez polskie władze dostępu do procedur azylowych oraz że byli narażeni na ryzyko łańcuchowego odsyłania i traktowania niezgodnego z art. 3 konwencji w przypadku wydalenia odpowiednio na Białorusi i w Afganistanie.
Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.
Goni go każdy rząd i każda większość sejmowa. Przy starcie jest zwykle dużo hałasu, a potem robi się coraz ciszej.
Ustawy, zwłaszcza te radykalniejsze, uderzając w prawa wielu osób, budzą emocje. Podobnie bywa z uchwałami Sądu Najwyższego, choć mają wyciszać kontrowersje prawne i spory.
To dziwne, że w obecnej sytuacji prezydent nie domaga się uczynienia jego projektu z 2020 r. przedmiotem debaty parlamentarnej. Warto odkurzyć tamtą propozycję złagodzenia prawa aborcyjnego i nadać jej formalny bieg.
Przerzucenie całości problemu frankowego na sądy oznacza, że uporamy się z nim może dopiero w ciągu kilkunastu lat. Nie napawa to nikogo optymizmem. Czy to nie za późno?
Profesorom prawa podsuwam możliwość milczenia w kwestii, która biologicznie ich nie dotyczy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas