Aktualizacja: 24.08.2021 12:14 Publikacja: 24.08.2021 02:00
Foto: AdobeStock
Wychowano mnie w domu, w którym szanuje się drugiego człowieka. Od dziecka wpajano mi, że mogę się nie zgadzać z poglądami, lecz nie mogę poniżać osoby, która je wyznaje. Moi rodzice dołożyli starań, abym była świadoma, że nie zawsze mam rację, a ponadto, że wartością jest otwartość, a nie ekskluzywność. Może z tej przyczyny, odkąd mogłam jeździć z rodzicami na wakacje poza granice Polski, nie obawiałam się próbować nowych rzeczy, także dosłownie, tj. sięgając po te potrawy i składniki, które z polską kuchnią wiele wspólnego nie mają. Najpewniej z tej przyczyny, będąc osobą dorosłą, z niesłabnącym entuzjazmem obserwuję świat, niekiedy dziwię się czemuś, co nie jest mi bliskie, ale tego nie neguję, choć pewne sprawy mnie zaskakują. Nie jestem też przekonana, że mój punkt widzenia ma pierwszorzędne znaczenie. Jestem otwarta na ludzi, ich odmienność i różnorodność, o ile nie usiłują innych zmieniać na swoją modłę.
Wkomponowanie instytucji tzw. ślepych pozwów w nasz system prawny okazało się misją o wiele trudniejszą niż wysł...
Poparcie dla kandydatury Karola Nawrockiego żywo pokazało, że wyborca nie kieruje się racjonalnością, o jakiej m...
Hejt w życiu publicznym rozkwita dzięki bezradności państwa. Może to czas, by państwo na poważnie postarało się...
Kiedy wydaje ci się, że widziałeś już wszystko, to masz rację. Wydaje ci się. Historie, które przydarzają mi się...
Czasem jako adwokaci bywamy nieracjonalni, zwłaszcza gdy chodzi o pomoc ludziom, o których walczymy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas