Reklama
Rozwiń
Reklama

Alarmujące dane z USA: rynek zatrudnienia hamuje

Zaledwie 88 tysięcy miejsc pracy utworzyli netto w marcu amerykańscy pracodawcy. To jeden z najbardziej rozczarowujących wskaźników z rynku zatrudnienia w USA w ostatnich miesiącach i kolejne potwierdzenie, że proces wychodzenia z kryzysu będzie długi i bolesny.

Publikacja: 05.04.2013 17:07

Alarmujące dane z USA: rynek zatrudnienia hamuje

Foto: AFP

Ekonomiści z Wall Street spodziewali się dwukrotnie większej liczby dodanych etatów, a szacunki Reutersa mówiły nawet o 200 tys.. Według Departamentu Pracy stopa bezrobocia co prawda obniżyła się w marcu do 7,6 proc. w porównaniu z 7,7 proc. w lutym, ale przyczyną spadku nie była poprawa gospodarczej koniunktury. W marcu aż 496 tys. Amerykanów bądź zaprzestało pracy, bądź przestało aktywnie poszukiwać zatrudnienia. Zgodnie ze stosowaną w USA metodologią wypadli oni ze statystyk.

"Kiedy liczba nowych miejsc pracy spada poniżej 100 tys., trzeba zacząć się niepokoić" – uważa Paul Dales, ekonomista Capital Economics. Jedynym pocieszeniem mogło być zrewidowanie w górę rządowych danych za styczeń i luty. W pierwszym miesiącu minionego kwartału gospodarka utworzyła 148 tys. miejsc pracy (poprzednie szacunki mówiły o 119 tys.) a drugim o 268 tys. (zamiast 236 tys.).

Według Departamentu Pracy w marcu sektor prywatny utworzył 95 tys. miejsc pracy, jednak sektor publiczny skurczył się o 7 tys. etatów. Spadek zatrudnienia w tym ostatnim przypisuje się tzw. sekwestrowi, czyli obowiązkowym cięciom budżetu rządu federalnego, które weszły w życie w ubiegłym miesiącu. Na osłabienie trendu wzrostowego na rynku pracy wskazywały także tygodniowe dany o liczbie nowych bezrobotnych. Z opublikowanego w czwartek raportu wynikało, że w ub. tygodniu liczba Amerykanów występujących po raz pierwszy o zasiłek wzrosła o 28 tys. osób do najwyższego od 4 miesięcy poziomu 385 tys.

Osłabienie koniunktury na rynku zatrudnienia sygnalizowały także publikowane wcześniej w tym tygodniu raporty prywatnych firm. Według ADP w marcu amerykański sektor prywatny dodał w marcu158 tys. miejsc pracy, znacznie poniżej utrzymującej się od listopada ubr. roku miesięcznej średniej 200 tys. etatów. Z kolei firma  Challenger, Gray & Christmas odnotowała w ub. miesiącu znaczący wzrost  liczby zwolnień. Spadły także wskaźniki aktywności zarówno w przemyśle, jak i w usługach.

Reakcja Wall Street na piątkowy raport była zdecydowanie negatywna. Dow Jones już w 5 minut po otwarciu rynku stracił ponad 160 punktów. Ucieczce od akcji towarzyszyło zwiększone zainteresowanie amerykańskimi papierami skarbowymi.

Reklama
Reklama

Ekonomiści z Wall Street spodziewali się dwukrotnie większej liczby dodanych etatów, a szacunki Reutersa mówiły nawet o 200 tys.. Według Departamentu Pracy stopa bezrobocia co prawda obniżyła się w marcu do 7,6 proc. w porównaniu z 7,7 proc. w lutym, ale przyczyną spadku nie była poprawa gospodarczej koniunktury. W marcu aż 496 tys. Amerykanów bądź zaprzestało pracy, bądź przestało aktywnie poszukiwać zatrudnienia. Zgodnie ze stosowaną w USA metodologią wypadli oni ze statystyk.

Reklama
Rynek pracy
Imigracyjne bariery hamują nowe inwestycje
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Rynek pracy
Zwalniani specjaliści mają sposób na szybki powrót na rynek pracy
Rynek pracy
Rzadziej pracujemy po godzinach, lecz częściej chorujemy przy biurku
Rynek pracy
Walmart rezygnuje z pracowników z wizą H-1B. Co dalej z zagranicznymi talentami?
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Rynek pracy
Specjaliści bardziej niż menedżerowie odczuli pogorszenie na rynku pracy
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama