- Lepsza koniunktura gospodarki w II połowie roku może sprawić, i na to liczę, że sytuacja na rynku pracy się znacząco poprawi, co sprawi, że stopa bezrobocia na koniec 2013 r. powinna być niższa, niż 13,4 proc. na koniec 2012 r. - powiedział PAP Kosiniak-Kamysz.
Dodał, że wzrost w styczniu może być zbliżony do tego z grudnia, ponieważ są najbardziej newralgiczne miesiące ze względu na sezonowość. W grudniu 2012 r. stopa bezrobocia rejestrowanego w porównaniu z listopadem wzrosła o 0,5 pkt proc. do 13,4 proc.
Minister pracy uważa, że grudniowy wzrost jest efektem skumulowania się czynników sezonowych oraz spowolnienia koniunktury gospodarczej. – Istotne jest, że projekty przeciwdziałania bezrobociu już pracują, zostały uruchomione na przełomie roku, a nie np. w lutym – podkreślił.