Materiały przesłane do mediów z ministerstwa pokazują – jak opisuje agencja AFP – gładko ogolonych mężczyzn, z krótko ostrzyżonymi włosami. Wynika z tego, że niedopuszczalne są: golenie na łyso, fikuśne baczki, włosy długie, na jeża czy bujne brody i wąsy. Nie wolno stosować farb i utleniaczy do włosów, a wśród fryzjerskich dodatków dopuszczalne są "w szczególnych przypadkach" żele wzmacniające włosowe cebulki. W załączonych do rysunków komentarzach urzędnicy wyjaśniają, że kryterium doboru fryzur była ich zgodność z kulturową i religijną obyczajowością Iranu.
Jaleh Khodayar, szefowa lipcowego festiwalu "Skromności i zasłony" w Teheranie, podczas którego nowe, słuszne fryzury zostaną zaprezentowane, mówi: "Ich styl jest inspirowany irańskim charakterem, kulturą, religią i prawodawstwem islamu".
Niebawem ministerstwo wyda katalog fryzur, który trafi do wszystkich zakładów fryzjerskich w kraju. Dotąd władze już zamknęły lub ukarały grzywnami kilkadziesiąt zakładów, które proponowały klientom fryzury w "zgubnym zachodnim stylu".
Irańska policja codziennie aresztuje ludzi, których wygląd nie odpowiada zatwierdzonym odgórnie normom. Ofiarami padają kobiety odziane zbyt kolorowo lub w strój zbyt przylegający do ciała; mężczyźni w wąskich dżinsach i fantazyjnych fryzurach.