Wczoraj posłowie zarzucili TVN i TVN24 brak obiektywizmu w pokazywaniu wydarzeń 10 kwietnia. Zarzutów było sporo, część z nich dotyczyła właśnie liczby osób, które przemaszerowały Krakowskim Przedmieściem oraz tego, w jaki sposób przekazywał informacje TVN. W materiale "Prawda ekranu: czego nie zauważyli posłowie PiS" podano, że reporterzy stacji nigdy nie mówili o liczbie ludzi zgromadzonych na Krakowskim Przedmieściu.
Kłamstwo to zdemaskował politolog i socjolog Tomasz Żukowski, przypominając, że sam TVN24 informował o ponad 13 tys. podpisów pod budową pomnika. 10 kwietnia, na antenie stacji pojawił się też rzecznik prasowy stołecznej policji, podinspektor Maciej Karczyński, który mówił o siedmiu tysiącach osób na demonstracji. Sytuację skomentował rzecznik prasowy PiS Adam Hofman:
Mnie się przypomina, jak przyjeżdżał papież za komuny, to też tak było - wąskie kadry, małe grupki ludzi – powiedział.
TVN natychmiast dodał, że poseł podczas dwóch pielgrzymek papieskich „za komuny” miał odpowiednio 3 i 7 lat. Jakby poseł nie miał dostępu do licznych relacji filmowych z tych wydarzeń.
Inaczej na sprawę spojrzeli internauci. Prostą arytmetykę zastosował Tomasz Rożek w Salonie24: