W Kontrwywiadzie RMF FM komendant główny policji Andrzej Matejuk powiedział:
Organizatorzy nie zapewniają bezpieczeństwa, kluby nie dość zażarcie walczą z chuligaństwem stadionowym. Będziemy wprowadzać nowe rozwiązania, policjanci wrócą na stadiony, jeżeli ochrona nie zareaguje na zachowanie kibiców, będziemy interweniować nawet bez prośby organizatorów (...) Nie wykluczamy, że stadiony Legii i Lecha będą zamknięte do końca sezonu.
Mamy nadzieję, że te odkrywcze pomysły zwiększą bezpieczeństwo na stadionach. Zastanawiamy się jednak, czy jeśli policja rzuci wszystkie oddziały prewencji na stadiony, to nie zabraknie ich na ulicach? I kto będzie wtedy woził komendantowi Matejukowi narty w Dolomity??