Komisja Kalisza, powolana zaraz po zwycieskich dla PO wyborach, obradowala sobie leniwie przez prawie cztery lata. Nie spieszac sie, dostarczajac od czasu do czasu troche uciechy gawiedzi, przesluchujac leniwie wyselekcjonowanych politycznie swiadkow. Ale wiadomo bylo, ze skonczy swoja dzialanosc krotko przed wyborami i to na pewno oskarzeniami wobec politykow PiS. Wszyscy o tym wiedzieli. Wszyscy wiedzieli, ze komisja sejmowa bedzie wykorzystywana przez cala kadencje przez PO i SLD i ze ostatecznie wybuchnie swoim raportem na pare miesiecy przed wyborami.
Z komisja hazardowa spieszono sie i jej przewodniczacy, postac smieszna i straszna zarazem, uwinal sie z nia w kilka miesiecy. Raport koncowy byl przyjazny dla Mira, Zbycha i innych Rychow. Co innego komisja ds. smierci sp. Barbary Blidy - ta miala byc mlotkiem na opozycję i byla. Rysiek Kalisz nie zawiodl, jego pomagierzy z PO tez. Zuch chlopaki.
Tak oto zbudowane zostaly podstawy do przyszlej koalicji - jest mord zalozycielski, sa źli mordercy z PiS, jest moralny powod do zawarcia tej wstydliwej nieco kolalicji.