Co dla PJN oznacza wyrok TK? Jeszcze cięższą pracę i jeszcze gorsze warunki walki politycznej. Ale od początku wiedzieliśmy, że będzie niełatwo i tak właśnie jest. PO i PiS będą mogły zalepić cały kraj głupimi billboardami i zanudzić nas spotami w stylu „Wielki Odźwierny” – napisał Migalski.
Zadaje również pytania i sam na nie odpowiada:
Czy na tym zyska polska demokracja? Nie. Czy na tym zyskają wielkie korporacje partyjne? Tak. Nie po raz pierwszy zyski „bandy czworga”, czyli PO, PiS, SLD i PSL, rozmijają się z zyskami polskich wyborców.
Migalski podsumowuje:
Mięczaki wracają do bazy. Twardziele zasuwają dalej.