Prowadząca „Kropkę nad i” pytała - w kontekście organizowania przez PiS 25-tysięcznej armii mężów zaufania - o to czy wybory w Polsce są uczciwe.
Powinniśmy dołożyć starań, aby pytania o uczciwość wyborów po wyborach się nie pojawiły - mówił Łopiński.
Gość zwracał uwagę na niejasne sytuacje, do których dochodziło wcześniej.
Był wypadek, że w Wałbrzychu trzeba było powtarzać wybory. Był wypadek, że w samochodzie aresztowanego policjanta znaleziono karty do głosowania. Coś złego dzieje się z demokracją, skoro było tyle głosów nieważnych. To nie jest tylko interes PiS.
Były minister wypowiadał się też w sprawie transparentów uczestników różnych manifestacji, na których pojawiały się hasła jak „Mord katyński, mord smoleński”.