Prezydent Komorowski na Wall Street - indeksy w dół

Gdzieś w tle kampanii wyborczej, zniknęłą nam przez chwilę rejsowa wizyta prezydenta Komorowskiego w USA. Co słychać w Nowym Jorku?

Publikacja: 23.09.2011 12:58

Prezydent Komorowski na Wall Street - indeksy w dół

Foto: W Sieci Opinii

Buda Ruska czy Nowy Jork, nasz prezydent umie się zachować. Otworzył co prawda czwartkową sesję, ale zakończyła się ona na minusie. Inwestorzy obawiają się kolejnego kryzysu. Nie wierzą w plan ratunkowy Baracka Obamy. Spadły nawet ceny złota. W czwartek za uncję płacono 1739 dolarów czyli ponad 60 dolarów mniej niż w środę.

Odnosząc się do wizyty prezydenta na Wall Street, Tomasz Nałęcz na antenie RMF stwierdził:

Prezydent jest znaczącym politykiem, także w skali światowej, ale nie ukrywajmy, nie ma mocy sprawczej na giełdzie w Nowym Jorku. Dawno minęły czasy, kiedy się to robiło. A poza tym to jest poza sferą możliwości. Oczywiście, to nie są dobre informacje, które płyną z giełdy, ale to dobra informacja, że prezydent należy do grona polityków zapraszanych w takie miejsca.

Z kolei Konrad Piasecki na Twitterze zauważył:


Komorowski na sesji ONZ i Wall Street, premier - Świdwin, Płoty i Goleniów. Może warto było jednak skusić się na pilnowanie żyrandola :)

 

 



Publicystyka
Estera Flieger: Dlaczego rezygnujemy z własnej opowieści o II wojnie światowej?
Publicystyka
Ks. Robert Nęcek: A może papież z Holandii?
Publicystyka
Frekwencyjna ściema. Młotkowanie niegłosujących ma charakter klasistowski
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Mieszkanie Nawrockiego, czyli zemsta sztabowców
Publicystyka
Marius Dragomir: Wszyscy wrogowie Viktora Orbána
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku