Witold Waszczykowski: Media nadinterpretują słowa Jarosława Kaczyńskiego

W „Kontrwywiadzie RMF FM" Witold Waszczykowski z PiS komentował kampanię wyborczą i zamieszanie wokół słów Jarosława Kaczyńskiego o Angeli Merkel

Publikacja: 06.10.2011 12:01

Witold Waszczykowski: Media nadinterpretują słowa Jarosława Kaczyńskiego

Foto: W Sieci Opinii

Były wiceminister

spraw zagranicznych mówił:

Myślę, że sprawa jest przez media nadinterpretowana, nie ma takich wyrażeń, takich zdań, które są przedstawiane w mediach. Niemiecki rząd, komentujący słowa prezesa PiS, to reakcja sprowokowana przez korespondentów niemieckich w Warszawie. Kiedy Jarosław Kaczyński mówił o dojściu do władzy Angeli Merkel, chodziło mu o to, by pokazać, że dzisiejsza kanclerz była produktem tamtych czasów, była ceną, jaką zapłacono na rzecz wschodnich landów. Soczysty język prezesa to droga dotarcia do wyborców.

Czy ta sprawa nie przeszkodzi w kampanii?

Kampania PiS idzie bardzo dobrze, poszukuje się haka, który wykoleiłby kampanię. Jeśli nie znajduje się takiego haka, próbuje się nadinterpretować. Ten problem już nie żyje. Kwestii Merkel nie ma już dziś w prasie. Ta sprawa już nie żyje.

Waszczykowski stwierdził, że trzeba wrócić po wyborach do kwestii Smoleńska:

Czekamy, aż odzyskamy władzę, wrócimy do sprawy Smoleńska. Nie zrobimy z tego jedynego absolutnego priorytetu, będziemy chcieli wrócić do tego i wyjaśnić, jak doszło do złego przygotowania wizyty. Jest kilka sposobów, by wyjaśnić wątpliwości, pomoc sojuszników lub audyt ekspertów międzynarodowych.

Były wiceminister

spraw zagranicznych mówił:

Pozostało jeszcze 97% artykułu
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: 10 powodów, dla których powinno się ponownie przeliczyć głosy
Publicystyka
Marek Migalski: Po co nam w ogóle wojsko?
Publicystyka
Ukraiński politolog: Tango na grobach ofiar Wołynia niczego nam nie da
Publicystyka
Ćwiek-Świdecka: Odejście Muchy to nie tylko sprawa polityczna. Mogą stracić też dzieci
Publicystyka
Izrael – Iran. Jak obydwa kraje wpadły w spiralę zemsty i odwetu