O spotkaniu Aleksandra Kwaśniewskiego z ludźmi Palikota:
Sądzę, że to sygnał nietuzinkowy. Odbywa się przed spotkaniem z SLD, ale mi się wydaje, ze to nie jest dobry kierunek. W procesie uzdrowienia lewicy Kwaśniewski ma kapitalną rolę. To, że w Polsce jest mizerna reprezentacja lewicy, jest faktem, to że jest to szkodliwe dla państwa to też prawda. Aby była lewicowa koalicja, Aleksander Kwaśniewski musiałby chcieć odgrywać znaczącą rolę, chcieć wrócić do aktywnej polityki. Póki tego on nie zadeklaruje, to kto ma stanąć na czele takiej koalicji? Rada mędrców?
Olechowski mówił o naszych stosunkach w Unii Europejskiej:
Reakcje osób ściśle związanych z PO, albo nawet z PO na przemówienie Radosława Sikorskiego były stonowane. A doradcy prezydenta mówili raczej dziwne rzeczy. (…) My Polacy gramy o trwałość UE i o to, żeby nie wypaść z pierwszego okręgu. Wśród naszych partnerów w Unii Europejskiej jest przekonanie, że na Polskę można liczyć, że jest gotowa, żeby działać. My pożyczamy pieniądze MFW – to najbardziej wypłacalna instytucja na świecie. Nie można cały czas myśleć, żeby zjeść ciasteczko i mieć ciasteczko. To jest myślenie kupczyka. (…) Mamy premiera, który w jakimś stopniu zmienił nastawienie innych na Polskę.
Były minister mówił też o zawirowaniach w koalicji PO-PSL: