Senator Prawa i Sprawiedliwości w Kontrwywiadzie RMF FM mówi o sensie ekshumacji ciała jej męża sprzed kilku dni:
Zawsze mówiłam, że moim celem jest dojście do prawdy i przestrzeganie prawa. Miałam nadzieje, że te badania... Gdyby te badania były wykonane tuż po katastrofie, na pewno byśmy więcej wiedzieli o przyczynach tej katastrofy.
I to, że nie zostały wykonane wcześniej, o to ma pani mnóstwo żalu do prokuratury?
Tak, oczywiście. Uważam, że ci, którzy są winni niewykonania tych badań, powinni być pociągnięci do odpowiedzialności. Tutaj nie tylko jest odpowiedzialność prokuratury, ale również drugiej osoby obecnie w państwie, pani ówczesnej minister Kopacz, która była świadkiem, była tam, na miejscu. (…)
Pani minister Kopacz znała sytuację, brała udział, sama mówiła, że ubierała fartuch i brała udział w sekcjach. Również tutaj to, czego dowiedzieliśmy się po ekshumacji, że tak naprawdę zbezczeszczono ciała naszych bliskich i pani marszałek brała współudział lub co najmniej była świadkiem tych wydarzeń.