Stuprocentowo spontanicznie byłoby, gdyby mi to przyszło do głowy na mównicy, a gdy na nią wchodziłem, miałem to już w głowie. Doszedłem do wniosku, że mogę to powiedzieć, mogę zaryzykować. Na razie, niestety, nie przyniosło to dobrych rezultatów, bo tu (podczas niedzielnej wizyty w Piotrkowie Tryb. - red.) dowiedziałem się, że Zbigniew Ziobro w istocie tę propozycję odrzucił. Może z czasem zrozumie, że to zła droga.
Kaczyński mówi o decyzji KRRiTv w sprawie TV Trwam:
Ta decyzja jest sprzeczna ze wszystkimi pisanymi i niepisanymi regułami, jakie powinny obowiązywać w państwie demokratycznym. Ona po prostu jest niezgodna z prawem. Złamano prawo i mam nadzieję, że ci, którzy złamali, poniosą odpowiedzialność. I nawet gdyby w przyszłości TV Trwam miała dostać koncesję, to nie zmienia faktu, że protestować trzeba. To jedyna telewizja katolicka, która mogłaby być powszechnie dostępna.
Według prezesa PiS w Polsce potrzebna jest rewolucja moralna:
Potrzebna jest rewolucja moralna, o której była mowa po raz pierwszy już 1 lipca 1996 roku. A rewolucja moralna to coś, co się w polskiej historii parę razy zdarzyło. Ludzie nagle zmieniają postawy, zaczynają się bardziej interesować życiem społecznym, angażują się, chcą zmiany, odrzucają to, co jest. (...) Rewolucja moralna jest potrzebna, bo w Polsce są potrzebne ogromne zmiany, jeżeli nie chcemy być peryferyjnym, półkolonialnym krajem, tylko liczącym się, dużym europejskim państwem.