Rafał Marciniec napisał:
Faktycznie obecnie matura jest na niskim poziomie, ale czemu nikt nie zaznaczy, że jest ona bezproblemowa tylko na poziomie podstawowym. Aby dostać się na dobre studia trzeba zdać dobrze poziom rozszerzony danego przedmiotu, co wbrew pozorom nie jest takie łatwe.
Zaremba odpowiadając rysuje szerszą perspektywę:
Pytanie czemu ma służyć matura, np. z polskiego. czy tylko dostaniu się na studia, czy przetestowaniu wiedzy i umiejętności, które mogą się przydać każdemu wykształconemu Polakowi, nawet nie-humaniście. Zresztą generalnie poprzeczka maturalna jest obniżana, nawet dla specjalistów. W klasach o profilu matematycznym rozwiązuje się zadania, które kiedyś zadawano w klasach humanistycznych.
Ma to pewien sens - ze względu na masowość wykształcenia. Ale chyba poszliśmy w tym za daleko. A już zupełnym nieporozumieniem jest system testowy, który karze tych zdolniejszych, a nagradza wkuwanie. To jest zła lekcja dla każdego, czy idzie na dane studia czy nie.