"Dziennik Gazeta Prawna" poinformował, że rząd chce budować elektrownię atomową z ominięciem procedury przetargowej. Jak do tej informacji odnosi się Jackowski?
Budowa elektrowni atomowej jest w interesie dużych korporacji europejskich, które chcą zarobić pieniądze. W moim przekonaniu elektrownia atomowa nie rozwiązuje polskich problemów energetycznych. Tworzy natomiast nowe problemy. Nie mamy choćby własnego paliwa jądrowego, co oznacza, że nadal jesteśmy uzależnieni od zewnętrznych dostawców. Energia atomowa jest również droga. Do kosztów eksploatacji trzeba doliczyć koszty utylizacji paliwa oraz modernizacji elektrowni. To wszystko oznacza, że debata w Polsce na temat atomu powinna dopiero się odbyć. Potrzebna jest szeroka debata o tej inwestycji. Niepokoi mnie również obecna zapowiedź rządu.
Dlaczego?
To sygnał, że rząd chce przepchnąć kolanem rozwiązania, których skutki nie będą dotykały już tej władzy. Przecież sprawa elektrowni atomowej ma wieloletnie skutki. To jest bardzo niebezpieczne, że próbuje się w ten sposób wymusić tę inwestycję. (...) Polska przyjęła przecież pakiet klimatyczno-energetyczny. On jest zabójczy dla polskiej energetyki i zamienia Polskę w półkolonię Unii Europejskiej. W wyniku jego obowiązywania nastąpi wzrost ceny prądu, obniżenie konkurencyjności polskiej gospodarki. Dla każdego obywatela będzie on z kolei oznaczał realny wzrost wydatków. To jest w interesie lobby energetycznego w UE. Ono, kosztem Polski i Polaków, próbuje zarobić pieniądze i wykończyć konkurencję.