Urzekająca szczerość Gowina

Nie ma żadnego powodu, dla którego partia rządząca miałaby ułatwiać sytuację partii opozycyjnej - przyznaje minister sprawiedliwości

Publikacja: 06.02.2013 19:07

Jarosław Gowin

Jarosław Gowin

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Palikot pluje sobie w brodę. Już był w ogródku, już witał się z Grodzką... a tu pokrzyżowała mu plany PO. Być może to z tego zdenerwowania uciekł w swój ulubiony temat (pt. "Księża to zboczeńcy") i na Twitterze zamieścił następującą sentencję:

Dłonie udzielające komunii, które wcześniej pieściły męskie genitalia, usta po seksie oralnym spijające rytualnie „krew Chrystusa"...

Nie o tym jednak będzie mowa, bo mimo wszystko szkoda liter na smutnego błazna na siłę szukającego skandalu. Mowa będzie o tym, jak Jarosław Gowin tłumaczył decyzję PO o sprzeciwie głosowania za odwołaniem Wandy Nowickiej z Prezydium Sejmu. A trzeba przyznać, że zrobił to przynajmniej szczerze, nie siląc się na opowieści o tym, jak świetnym wicemarszałkiem Sejmu jest posłanka Ruchu Palikota.

Konrad Piasecki

:

Reklama
Reklama

Sam pan się wstrzymywał od głosu w tej sprawie, w sprawie poparcia dla Nowickiej. Co teraz okazuje się, że teraz Nowicka jest taką świetną wicemarszałek, czy wicemarszałkinią?

Jarosław Gowin: Ja nie mam żadnych złudzeń co do kwalifikacji politycznych pani marszałek Nowickiej.

To w imię czego jej bronić?

Jeśli pan redaktor chciały bardzo dociekać to z tych dwóch kandydatur mniej odległa byłaby mi kandydatura pani poseł Grodzkiej, ale w takiej sprawie klub ma prawo wprowadzić dyscyplinę.

Powie pan wprost, że chodzi o to, żeby wsadzić Palikotowi kij w szprychy i o nic więcej...

Reklama
Reklama

Nie sądzę, żeby Janusz Palikot miał z tytułu tego głosowania więcej wewnętrznych kłopotów w klubie, niż ma.

Z tego co słychać, ten klub jest ogromnie podzielony. I na to liczycie? Tu Nowicka, tu Grodzka, dziel i rządź, divide et impera?

Nie ma żadnego powodu, dla którego partia rządząca miałaby ułatwiać sytuację partii opozycyjnej i to jeszcze będącej w tak brutalnej wręcz opozycji jak Ruch Palikota wobec nas.

- mówił Gowin na antenie RMF FM. Przecież to cyniczne - mógłby ktoś stwierdzić. I pewnie miałby rację. Ale jeśli ma to zepsuć jeszcze bardziej cyniczne plany Palikota, to muszę przyznać, że nie szkoda mi go.

Palikot pluje sobie w brodę. Już był w ogródku, już witał się z Grodzką... a tu pokrzyżowała mu plany PO. Być może to z tego zdenerwowania uciekł w swój ulubiony temat (pt. "Księża to zboczeńcy") i na Twitterze zamieścił następującą sentencję:

Dłonie udzielające komunii, które wcześniej pieściły męskie genitalia, usta po seksie oralnym spijające rytualnie „krew Chrystusa"...

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy Polska naprawdę powinna bać się bardziej sojuszniczych Niemiec niż wrogiej jej Rosji?
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama