Polityka - zwłaszcza ta w polskim wydaniu (choć mimo wszystko nasza scena nie różni się aż tak bardzo od tej we Francji, USA czy tym bardziej Włoch) - to nie jest zabawa dla poważnych ludzi. Raczej dla dorosłych dzieci, które nigdy nie opuścili piaskownicy. Tym razem widzimy to na podwórku Platformy Obywatelskiej, gdzie od kilku tygodni trwa wzajemne zwalczanie się różnych grup. A że piaskownicowe spory mogą mieć poważne konsekwencje, to i my zostaliśmy wciągnięci w ten fascynujący i budujący spór rozgorączkowanych frakcji. Wszystko jednak z zachowaniem należnej czci wodzowi partii. Tylko dzisiaj mogliśmy przeczytać jak Julia Pitera nadaje u Moniki Olejnik na Jarosława Gowina:
[Gowin] absolutnie nie jest typem lidera. Czasami odnoszę wrażenie, że miałby taką ochotę, natomiast moim zdaniem jest to niemożliwe z całkiem, powiedziałabym, takich ludzkich cech charakteru. Akurat przywódca partii politycznej naprawdę musi mieć dość szczególne cechy, to znaczy łączyć ludzi wokół siebie (...)
Monika Olejnik: Ale Jarosław Gowin jest oburzony, uważa że to premier wpuszcza szczura, tak jak to zostało określone w gazetach i takie padały określenia na spotkaniu z premierem, szczura wpuszcza do Platformy Obywatelskiej.
Julia Pitera: No muszę powiedzieć, że rzeczywiście oskarżył premiera o wywoływanie tej dyskusji, ale zapewniam panią, że ponieważ zebranie było bardzo liczebne i myślę, że na sali było około dwustu osób to się spotkało z bardzo złą reakcją.
Monika Olejnik: Słyszałam, że sala buczała, tak, kiedy Jarosław Gowin oskarżał...