Jak widać, niezwykle, zażarta pasjonująca i arcyważna walka Gowina z Goliatem,tj. Tuskiem nadal fascynuje kraj i wzbudza emocje. Tu mamy jeden przykład:
Wchodzę do kuchni w moim wydawnictwie. Siedzi chłopak z dziewczyna i rozmowa: "Mnie najbardziej ciekawi,co Tusk zrobi z Gowinem".Ja oszaleje!
Drugi przykład to wypowiedź Jacka Żakowskiego dla portalu gazeta.pl, którego sytuacja w PO wyraźnie rozpala. Dla tego giganta polskiego dziennikarstwa sprawa Gowina to w dodatku sprawa ambicjonalna, bo przed wyborami przewidywał, że Tusk pokona heretyka w stosunku 99% do 1%.
Powiedział pan: "Gdybym był londyńskim bukmacherem, stawiałbym 1 do 100 na Tuska". Wypowiedź ta została jednak źle zrozumiana przez naszego dziennikarza, który zapisał, że obstawia pan, iż Gowin zdobędzie 1 proc. głosów. Ostatecznie zdobył trochę ponad 20 proc.
Jacek Żakowski: W życiu bym tyle nie obstawił (...) Oczywiście nigdy też bym nie obstawił, że Gowin zdobędzie tylko 1 proc. głosów, ale wydawało mi się, że jego wynik może oscylować gdzieś między 6 a 12 proc. (...) Przypuszczam też, że część członków myślała podobnie jak ja, że Gowin i tak nie wygra, i zagłosowała na niego w wyrazie sprzeciwu wobec pewnych elementów rządów Tuska albo sytuacji w Platformie. Nie zmienia to jednak faktu, że duża część członków PO poparła skompromitowany projekt polityczny, głoszony kompletnie nieodpowiedzialnie przez człowieka, który działa bardzo chaotycznie.