Reklama
Rozwiń

Antynomia smoleńska

Obojętne, ile jeszcze zostanie powołanych komisji czy podkomisji, tajemnica katastrofy smoleńskiej nie zostanie długo wyjaśniona, a przekonania w tej kwestii będą należały do sfery wiary, a nie wiedzy.

Publikacja: 06.02.2016 19:05

Wojciech Czabanowski

Wojciech Czabanowski

Foto: archiwum prywatne

Należy zacząć od tego, że wrak od dawna jest w Rosji i nie zanosi się na to, by cokolwiek miało się w tej sprawie zmienić. To, że wrak nadal tam jest, to nie tylko problem wizerunkowy i procesowy (ze względu na brak kluczowego materiału dowodowego). Wrak pozostaje tam przez tak długi czas, że Rosjanie mogli już z nim zdążyć zrobić wszystko, co chcieli. Na przykład przystosować go do swojej wersji wydarzeń. Ewentualny zwrot wraku, jeżeli kiedykolwiek nastąpi, nic nie zmieni dla naszej znajomości przebiegu tamtych wydarzeń. Po prostu – ze względu na kilkuletnie przebywanie w Rosji – wrak będzie dowodem niewiarygodnym.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?