Ikonę "Solidarności", którą gościł dziś TVN 24, oburzył fakt otrzymania przez byłego senatora i działacza opozycji antykomunistycznej Zbigniewa Romaszewskiego 240 tys. złotych w ramach odszkodowania za dwa lata spędzone w więzieniu w PRL.
Nie wolno tak robić. Walczyliśmy o wolną Polskę i ona jest. Jest poobijana, ludzie naprawdę źle żyją, trzeba ludziom pomagać. A on będąc senatorem jeszcze wyciąga rękę do III RP, która jest tak biedna? To mi się nie mieści w głowie. (...) Ilu jest skrzywdzonych przez komunizm, których nie zauważamy? On ma lepsze możliwości, by się bronić, dostanie pieniądze, a taki "biedak" znowu nie? To jest obrzydliwe! Nie można wyciągać łapy do biednej Polski.
- wyrzucił Romaszewskiemu Wałęsa. Według niego, zamiast domagać się pieniędzy od państwa, senator powinien "zarabiać na kapitalizmie". Za wzór podał... swojego dawnego wroga Aleksandra Kwaśniewskiego, atakowanego ostatnio za doradzanie(sowicie opłacane) Janowi Kulczykowi i prezydentowi Kazachstanu Nursułtanowi Nazarbajewowi.
- Niech taki Romaszewski zarabia podobnie jak my prezydenci, którzy zarabiamy na kapitalistach, robimy różne roboty i mamy pieniądze. Gdyby tak się ustawił, to proszę bardzo.