Kolanko: Daleko od stabilności w sprawie afery KNF

Zarówno premier Mateusz Morawiecki, jak i p.o. szefa KNF Marcin Pachucki zapewniają, że system finansowy jest stabilny, a organy nadzoru działają. W warstwie politycznej daleko jednak od określenia, że sytuacja jest stabilna.

Aktualizacja: 16.11.2018 16:53 Publikacja: 16.11.2018 16:37

Kolanko: Daleko od stabilności w sprawie afery KNF

Bo dla rynków prawdziwym wstrząsem byłaby bowiem hipotetyczna dymisja szefa NBP Adama Glapińskiego. A w obozie władzy coraz śmielej stawiane są pytania o jego przyszłość. W tej chwili tylko hipotetyczne, bo związane z taśmą, o której mówi polityczna Warszawa od kilku dni. Na tym tle strategia PiS “okopania się” staje się coraz bardziej ryzykowna. Inny ton w całej sprawie przyjął w ostatnich dniach wicepremier Jarosław Gowin, który jako pierwszy przyznał, że sama nominacja byłego szefa KNF Marka Chrzanowskiego była błędem.

W piątek widać już bardzo wyraźnie, że afera zamiast - jak chciałby tego obóz rządzący - wyciszać się, zmierza być może ku kolejnemu etapowi. Przed rozpoczęciem weekendu nikt już nie jest pewny, jak sprawy potoczą się w ciągu najbliższych kilkunastu godzin. Zwłaszcza wokół NBP. Już w czwartek sam premier Morawiecki przyznał, że to właśnie NBP rekomendowało Grzegorza Kowalczyka do rady nadzorczej GPW

W piątek Glapiński znalazł się w centrum uwagi na własne życzenie - Prof. Chrzanowskiego znam: i z uczelni, i z pracy. Prezentuje najwyższe standardy: profesjonalne, merytoryczne, uczciwości, patriotyzmu - mówił szef NBP na Kongresie 590 w podrzeszowskiej Jasionce. Ta wypowiedź nie tylko stoi w sprzeczności z dotychczasową linią PiS, ale też zwraca jeszcze większą uwagę na potencjalną rolę szefa NBP w całej sprawie. Bo do tej pory politycy PiS odcinali się od Chrzanowskiego, a poza tym podkreślali, że w przeciwieństwie do czasów PO tym razem państwo działało bardzo sprawnie, a prokuratura wszystko szybko wyjaśni.

Ta strategia może się jednak szybko załamać, jeśli pojawią się nowe materiały, których treść nie będzie korzystna dla obecnego szefa NBP. Tego najbardziej obawiają się też politycy PiS, o czym w tym tygodniu pisała “Rzeczpospolita”. Jednak jeszcze w czwartek politycy PiS wskazywali, że cała sprawa to… wymysł opozycji. - Totalna opozycja wymyśliła sobie nowy sposób na próbę puczu i obalenie rządu. To KNF - mówił dla portalu wPolityce.pl w czwartek poseł PiS Janusz Szewczak. PiS absolutnie wyklucza też powołanie komisji śledczej. Apel opozycji o nadzwyczajne posiedzenie Sejmu czy też informacje premiera Morawieckiego w tej sprawie też pozostał bez echa. Jednak w świetle kuluarowych informacji ta strategia jawi się jako coraz bardziej krótkowzroczna.

Inaczej niż PiS od początku afery mówi wicepremier Jarosław Gowin. - Niezależnie od tego, jaka będzie prawna ocena działań byłego szefa KNF Marka Chrzanowskiego, powołując go na to stanowisko popełniliśmy błąd  - powiedział w środę. W piątek Gowin przyznał w rozmowie z portalem money.pl że w sprawie KNF nie może być “świętych krów”.

Pojawienie się kolejnej taśmy będzie oznaczać eskalację kryzysu. Zwłaszcza jeśli się pojawi i do rezygnacji zostanie zmuszony prezes NBP.  Wtedy obóz rządzący będzie musiał wdrożyć nową strategię kryzysową niż tylko porównywanie sytuacji z czasami PO. Bo że mamy do czynienia z kryzysem nikt nie ma już chyba wątpliwości.

 

Bo dla rynków prawdziwym wstrząsem byłaby bowiem hipotetyczna dymisja szefa NBP Adama Glapińskiego. A w obozie władzy coraz śmielej stawiane są pytania o jego przyszłość. W tej chwili tylko hipotetyczne, bo związane z taśmą, o której mówi polityczna Warszawa od kilku dni. Na tym tle strategia PiS “okopania się” staje się coraz bardziej ryzykowna. Inny ton w całej sprawie przyjął w ostatnich dniach wicepremier Jarosław Gowin, który jako pierwszy przyznał, że sama nominacja byłego szefa KNF Marka Chrzanowskiego była błędem.

Pozostało 82% artykułu
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Gruzja o krok od przepaści
Publicystyka
Ćwiek-Świdecka: Czy nauczyciele zagłosują na KO? Nie jest to już takie pewne
Publicystyka
Tomasz Grzegorz Grosse, Sylwia Sysko-Romańczuk: Gminy wybiorą 3 maja członków KRS, TK czy RPP? Ochrona przed progresywnym walcem
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Dlaczego Tusk przerwał Trzeciej Drodze przedstawianie kandydatów na wybory do PE
Publicystyka
Annalena Baerbock: Odważna odpowiedzialność za wspólną Europę
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej