Nikt jednak nie sądził, że kiedyś będzie można zamieszkać w hotelu ze śmieci.
Teraz stało się to możliwe. Hotel – a właściwie hotelik – z odpadów stanął niedawno w Rzymie niedaleko słynnego Mauzoleum Hadriana. Zbudowano go z 12 tysięcy kilogramów śmieci, które zostały zebrane przez ekologów na europejskich plażach. Wśród śmieci wykorzystanych do budowy można znaleźć puszki, zabawki, gazety, czyli dosłownie wszystko.
Po co nam taka budowla? Twórcy hoteliku (nazwanego dumnie Save The Beach Hotel) twierdzą, że w ten sposób chcą uświadomić Europejczykom, iż warto zadbać o czystość plaż, na których przecież spędzamy swój wolny czas. – Hotel jest zrobiony ze śmieci, bo one są wszędzie. Żyjemy w czasach śmieci, na planecie, którą przecież tylko wynajmujemy – podkreślał Hans-Jürgen Schult, autor projektu budynku, awangardowy artysta znany z wykorzystywania odpadków w swoich pracach.
Save The Beach Hotel ma tylko pięć pokoi, w których można spędzić noc. Dobra wiadomość jest taka, że budynek został zdezynfekowany, a zła – że przez najbliższych kilka miesięcy nie będzie już wolnych miejsc, bo wszyscy chcą się przespać w „śmieciowym hotelu”.