Jestem przeciwny usytuowaniu pomnika na Krakowskim Przedmieściu przed Pałacem Prezydenckim. Stoi tam już pomnik księcia Józefa Poniatowskiego. Tragedia smoleńska to katastrofa bez precedensu na świecie, dlatego pomnik upamiętniający wszystkie ofiary powinien stanąć. Ale miejsce i projekt muszą być wynikiem wspólnej dyskusji i zgody narodowej.

Na pytanie red. Renaty Grochal, czy Lech Kaczyński jako prezydent zasługuje na pomnik, marszałek mówi:

Dziś na prezydenturę Lecha Kaczyńskiego patrzymy przez pryzmat katastrofy smoleńskiej, a nie jego dokonań jako prezydenta. Moim zdaniem Lech Kaczyński nie zasługuje na pomnik. To była zła prezydentura, tak też oceniali ją w większości Polacy przed 10 kwietnia. Prezydent Kaczyński nie był skłonny do współpracy z rządem, blokował wszystkie jego najważniejsze ustawy. Był prezydentem jednej partii i wyraźnie to podkreślał.

Panie marszałku. Aż tak pana premier dociska? Aż tak maleją wam słupki sondażowe? Coś nam się wydaje, że Platforma znowu szuka tematu zastępczego, by przykryć... No, właśnie, co tym razem?