Co spowodowało konflikt na szczytach lewicowej piramidy? Wyluzowany przewodniczący SLD,  w wywiadzie dla dziennika Polska The Times, skrytykował prowadzony przez „Krytykę Polityczną” w Warszawie lokal usługowo-gastronomiczny.

Jeśli to środowisko lewicowe, niech działa non profit. Niech wychodzi na zero i zyski przekłada na akcje charytatywne czy pomoc dla studentów. Czy biednego studenta stać na to, by pójść do lewicowego środowiska i kupić sobie tam piwo?

Wypowiedź Mistera Apple na tyle zbulwersowała liczną klientelę lokalu „Nowy Wspaniały Świat”, że jej obsługa postanowiła wydać oświadczenie.

Informujemy, że ceny w kawiarni prowadzonej przez Stowarzyszenie nie odbiegają od standardowych w miejscach uczęszczanych przez studentów, a jeszcze niedawno podobały się także liderowi SLD, gdy zgłaszał się do nas z propozycją organizacji swojej imprezy wyborczej w „Nowym Wspaniałym Świecie”. Zamiast kompromitować się nieznajomością polskiego prawa, a nawet regulaminów współtworzonych przez własną partię, proponujemy, żeby poseł Grzegorz Napieralski przedstawił opinii publicznej, co partia pod jego przywództwem zrobiła dla biednych studentów, o których się tak martwi.

Oj, panie Grzegorzu. Trzeba było siedzieć cicho, a nie atakować najbardziej lewicowy lokal w mieście. Ostoję niezależnej kultury i taniego jedzenia. Czy warto krytykować „Krytykę Polityczną” by ze statusu ViP-a spaść do roli wiszącego na ścianie z napisem „Tych klientów nie obsługujemy”? Swoją drogą, historia już nie raz pokazała, że lewicowe ideały głoszone na łamach czasopism i stronicach książek rzadko znajdują potwierdzenie w ciężkich warunkach wolnego rynku. Witajcie w „Nowym Wspaniałym Świecie”?! Klient, nasz pan!