Reklama

Kibice są oburzeni decyzją premiera. Krytykują też ministra sportu i PZPN

"Jesteśmy zbulwersowani zamykaniem stadionów. To wyraz bezradności władzy wobec problemu" - piszą kibice. Dostało się także ministrowi sportu i PZPN

Publikacja: 12.05.2011 10:00

Kibice są oburzeni decyzją premiera. Krytykują też ministra sportu i PZPN

Foto: W Sieci Opinii

Skupieni wokół Stowarzyszenia Obrońców i Sympatyków dla Piłki Nożnej kibice wystosowali pismo do pierwszego kibica III RP – premiera Donalda Tuska. W liście otwartym czytamy:

My, kibice wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec pochopnie podjętych decyzji w walce z problemem chuligaństwa na stadionach w Polsce. Zamknięcie stadionów Lecha Poznań oraz Legii Warszawa to stosowanie odpowiedzialności zbiorowej, które nie jest środkiem do zwalczania bandytyzmu, a jedynie wyrazem bezradności władzy wobec problemu.

Kibice solidaryzują się z Lechem Poznań i Legią Warszawa. Zadają też trudne pytania premierowi

W tej chwili wszyscy, niezależnie od sympatii klubowych, jesteśmy kibicami Legii i Lecha, będąc zbulwersowanymi zamykaniem stadionów tych drużyn. Czy władza zamknie wszystkie teatry, gdy podczas spektaklu pobije się dwóch idiotów?

Stowarzyszenie krytykuje także PZPN i ministra sportu.

Reklama
Reklama

Zamiast rozwiązywać palące problemy polskiej piłki nożnej, Związek skupia swoje działania na atakowaniu nas, kibiców! Gdzie w tej sytuacji ukrywa się Minister Sportu? Przecież to my, społeczeństwo, kibice, utrzymujemy go z naszych podatków. Żądamy podjęcia zdecydowanych działań, zwłaszcza mając na uwadze zbliżające się Mistrzostwa Europy.

Gorąco kibicujemy incjatywie S.O.S dla Piłki Nożnej. Jesteśmy też ciekawi, jak zareaguje na nią premier. Czy oprócz wojny z kibolami wyruszy też na bój z PZPN? Wątpimy, aby Tuskowi starczyło determinacji na taką potyczkę, zwłaszcza że związek Laty, jak każdy przed nim, ma poparcie UEFA.

Skupieni wokół Stowarzyszenia Obrońców i Sympatyków dla Piłki Nożnej kibice wystosowali pismo do pierwszego kibica III RP – premiera Donalda Tuska. W liście otwartym czytamy:

My, kibice wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec pochopnie podjętych decyzji w walce z problemem chuligaństwa na stadionach w Polsce. Zamknięcie stadionów Lecha Poznań oraz Legii Warszawa to stosowanie odpowiedzialności zbiorowej, które nie jest środkiem do zwalczania bandytyzmu, a jedynie wyrazem bezradności władzy wobec problemu.

Reklama
Publicystyka
Estera Flieger: Nie rozumiem przeciwników polityki historycznej
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Polska z bronią u nogi
Publicystyka
Marek Migalski: Wścieklica antyprezydencka
Publicystyka
Antonina Łuszczykiewicz-Mendis: Indie – trzecia droga między USA a Chinami?
Publicystyka
Karol Nawrocki będzie koniem trojańskim Trumpa w Europie czy Europy u Trumpa?
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama