Reklama

Paweł Poncyliusz: jestem molestowany!

Paweł Poncyliusz uwierzył chyba, że jest politykiem idealnym. Twierdzi, że wszystkie partie chętnie widziałyby go w swoich szeregach. Swoją niezwykłą skromność ujawnił dziś w RMF FM

Publikacja: 19.05.2011 10:35

Paweł Poncyliusz: jestem molestowany!

Foto: W Sieci Opinii

Posłowie nagabują mnie w różnych miejscach w Sejmie, pytają, kiedy przechodzę do PO. Nie wiem, czy rozmawiają ze mną na zlecenie kierownictwa partii, te rozmowy mają pewnie otworzyć inne, poważne rozmowy o ewentualnym transferze. Od lat jestem politycznie molestowany, ale PJN idzie do wyborów samodzielnie, ja nigdzie się nie wybieram.

Poseł PJN ostro skrytykował też Adama Bielana, który ogłosił, że żałuje odejścia z Prawa i Sprawiedliwości. Bielan mówił też, że PJN to przystawka Platformy i realizuje politykę Grzegorza Schetyny.?

Jeśli chodzi o Adama Bielana tak się stało, ja ubolewam nad tym, sprawa jest zamknięta. Adam Bielan moim zdaniem dzisiaj jest taką tragikomiczną postacią, to jest jego wybór. Ja pamiętam, kto na spotkaniach na początku powstania PJN domagał się natychmiastowych rozmów z liderami Platformy Obywatelskiej, więc niech cisza zapadnie nad tą trumną bo akurat osoba, która to mówi, najmniej ma tytułu do takiego prezentowania się "ultrapisiora" w tej chwili. Ja rozumiem, że Zbigniew Ziobro czy Adam Hofman mają oko na tego syna marnotrawnego, który założył włosienicę i teraz musi wygadywać różne rzeczy po to, żeby zaskarbić sobie zaufanie Jarosława Kaczyńskiego, bo wie dobrze, że koledzy na niego przychylnym okiem w PiS-ie patrzeć nie będą. ?

Przy okazji Paweł Poncyliusz zdefiniował PJN:?

Myślę, że dzisiaj każda partia definiuje zadania według własnego interesu politycznego, według elektoratu, który jest wiodącym dla danej partii i my tak samo robimy. Definiujemy swoje zadanie jako samodzielnej partii.?

Reklama
Reklama

Interesująca ta samodzielność PJN. Adam Bielan żałuje, że odszedł z PiS, rzecznik prasowy rządu Donalda Tuska, Paweł Graś powiedział wczoraj, że do PO przychodzą politycy PJN i sondują, czy by się nie dało znaleźć jakiegoś miejsca, A Michał Kamiński twierdzi, że nie ma żadnego wpływu na politykę PJN. Może czas na nowe, poltyczne określenie: "Zwarty jak PJN"??

 

 

 

 

 

Reklama
Reklama
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Pożar w PiS. Czy partia bezpowrotnie straciła część wyborców na rzecz obu Konfederacji?
Publicystyka
Grzegorz Rzeczkowski: Odpowiedź na wywiad z Jackiem Gawryszewskim
Publicystyka
Jakub Sewerynik: Komu przeszkadzała Chanuka w Pałacu Prezydenckim?
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Czy dla europejskiej prawicy MEGA to dar niebios?
Publicystyka
Juliusz Braun: Media publiczne raczej po staremu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama