Gdyby Donald Tusk miał "cojones", to by oświadczył, że nie obraża się za te słowa. Tu trzeba zachować więcej luzu. Każdej z osób publicznych zdarza się słyszeć obelgi na swój temat. Trzeba się do tego przyzwyczaić i mieć do siebie większy dystans. Tymczasem premier zachowuje się jak nieśmiały, zakompleksiony nastolatek, który nasyła rodziców na dzieci, które go przezywają. Jak tak dalej pójdzie, to to określenie przylgnie do Donalda Tuska na dobre i już się od niego nie uwolni.?
O co chodzi? O transparent przygotowany przez kibiców Jagiellonii Białystok, którzy napisali na nim "Donald, matole. Twój rząd obala kibole"?. W wywiadzie poseł PiS dodał, że walka rządu ze stadionowymi bandytami przypomina najgorsze czasy PRL. ?
Podtrzymuję swoje słowa - powiedział Kamiński. - W tym przypadku nie było żadnej walki z chuliganami, tylko zatrzymania za skandowanie antyrządowych haseł. To co się stało w Białymstoku, to nic innego jak represje za krytykę rządu. Jedyną ich winą było to, że krzyczeli "Donald, matole, twój rząd obalą kibole" i tylko za to zostali zatrzymani, przetrzymywani na komisariacie, dostali mandaty po 500 zł lub skierowano sprawy do sądu. To wszystko nosi znamiona zamachu na wolność słowa.?
Poseł PiS ocenił też krótko działalność Donalda Tuska, jako szefa rządu.
Uważam go za złego i leniwego premiera, który szkodzi Polsce. Mam nadzieję, że po wyborach PiS odsunie Donalda Tuska i PO od władzy.?