O wizycie prezydenta Baracka Obamy i kontaktach polsko-amerykańskich
Barack Obama reprezentuje Stany Zjednoczone i dla swoich obywateli chce jak najlepiej. My nie potrafimy tego zrobić. Gdyby prezydent lobbował na rzecz polskich prywatnych firm, to PiS ogłosiłoby aferę tysiąclecia.(…) Polityka zagraniczna Tuska i Radka jest mądra i nie jest serwilistyczna. Radek wie, co można ugrać ze Stanami Zjednoczonymi. (…) Obecność żołnierzy amerykańskich w Polsce to ważny element w stosunkach polsko-amerykańskich i polsko-rosyjskich. W jakiejś mierze jestem sierotą po tarczy antyrakietowej, która była przygotowywana przez administrację Busha na wariackich papierach.
O kandydaturze Leszka Balcerowicza na szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego:
Cieszę się, że ta kandydatura została przedstawiona i że jest rozważana przez polski rząd. Gdyby mierzyć siły prof. Balcerowicza w trwających międzynarodowych przepychankach, to w ciągu najbliższych dni może pojawić się szansa dla niego. (…) Tu przede wszystkim chodzi o prestiż, aby cały świat poznał Polaka i jego możliwości pracy.
O wolności słowa i akcji ABW. Tu w rozważaniach Marcinkiewicza padały odmieniane na wszelkie możliwe sposoby słowa „wolność” i „głupota”