Od wieczornych „Faktów” aż po „Kropkę nad i” problemy PJN „wałkowane” były na wszystkie możliwe sposoby. W roli ekspertów u redaktora Kamila Durczoka wystąpili posłowie Andrzej Dera z PiS i Tomasz Tomczykiewicz z PO, oraz… Ale o tej niespodziance za chwilę. W trakcie luźnej debaty powstała swego rodzaju „koalicja” rozbierająca PJN na kawałki.
Andrzej Dera mówił:
Wielu mówiło, że tworzenie tej partii jest dryfowaniem donikąd. Każde ugrupowanie powinno mieć wartościowego przywódcę. Sojusz konserwatywnego posła Libickiego z szefową liberałów niczego dobrego nie wróżył. Są dwa powody, które nie wróżyły przyszłości tej partii. Pierwszy to zakulisowe rozmowy z Palikotem. Drugi to fakt, że PJN powstał w gabinecie marszałka Schetyny po to, by osłabić PiS. Joanna Kluzik –Rostkowska wystartuje z list PO, a jej koledzy są jak na razie w „czyśćcu politycznym”.
W podobnym tonie, lecz trochę życzliwszym utrzymane były wypowiedzi posła Tomasza Tomczykiewicza z PO.
Wydaje się, że zmiana lidera wschodzącej partii świadczy, że nadszedł jej kres. Stąd spekulacje, że Joanna Kluzik-Rostkowska trafi na listy innych. Scena polityczna nie jest zamurowana. Po prostu wyborcy wiedza co jest dobre. Nie wykluczamy takiego startu. Tu wszystko jest otwarte i nie ma żadnej kropki nad i.