Reklama

Aby zlikwidować Senat - chce zostać senatorem

Działacz Socjaldemokracji Polskiej z Torunia Jarosław Milczarek zamierza zlikwidować niepotrzebny i zbyt drogi jego zdaniem Senat

Publikacja: 24.08.2011 17:21

Aby zlikwidować Senat - chce zostać senatorem

Foto: W Sieci Opinii

Aby osiągnąć swój cel chce zostać... senatorem. Oprócz likwidacji Senatu „chłopak z Torunia”, jak sam siebie nazywa Milczarek, pragnie również zlikwidować Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego i gimnazja.

Innowacyjne „Zlikwidować Senat” to hasło wyborcze Milczarka, które ma mu pomóc wygrać w wyborach. On sam mówi:

Ten sam postulat podnosili wcześniej bez powodzenia szef SLD Leszek Miller i lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.

Według Jarosława Milczarka Polaków nie stać na utrzymywanie Senatu.

Senat stał się miejscem przechowania dla niektórych polityków, miejscem dającym dobre posadki, świetne wynagrodzenie. Idea Senatu się przejadła, jest to nieefektywne gremium, które generuje niepotrzebne koszty. Senat produkuje buble prawne. Nie stać nas Polaków na to, żeby utrzymywać instytucję, które ma tak mało realny wpływ na nasze codzienne życie. Chcąc zlikwidować Senat nie idę tam, żeby zasiedzieć się, tylko po to, żeby rzeczywiście zlikwidować tę izbę.

Reklama
Reklama

Pomysł Jarosława Milczarka jest bardzo ciekawy. Byli już tacy, którzy chcieli wstawić konia do Senatu, ale żeby trojańskiego?

Publicystyka
Estera Flieger: Co jeśli absolutyzujemy polaryzację?
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Władimir Putin przeprasza króla Kaukazu
Publicystyka
Estera Flieger: Nie straszmy wojną, ale też nie lekceważmy sytuacji
Publicystyka
Marek Kozubal: Sabotaże i ataki. Skąd to wzmożenie działań rosyjskich służb i co planuje Putin?
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Dlaczego Donald Trump chce, by armia USA podjęła walkę z woke na ulicach miast?
Reklama
Reklama