Po zgłoszeniu listy kandydatów do Sejmu jej lider Marek Balt dowiedział się, że liderem już nie jest.
Tomasz Kalita, rzecznik prasowy sztabu wyborczego SLD zapewniał:
Pan Balt jest liderem listy. Nie jest? Nic o tym nie wiem. Nie wiem, co się stało. Jeżeli to nie była pomyłka, częstochowski pełnomocnik wyborczy na pewno poniesie konsekwencje swojego czynu.
Piotr Zawada, który jest lokalnym pełnomocnikiem wyborczym Sojuszu zaniósł do Okręgowej Komisji Wyborczej listę kandydatów. Na tej właśnie liście Balt był już drugi. Katarzyna Olszewska ogólnopolski pełnomocnik wyborczy lewicy powiedziała:
Pan Zawada jako osoba upoważniona przeze mnie do złożenia częstochowskiej listy nie wykonała mojego polecenia i nie zrealizowała decyzji podjętej przez zarząd krajowy partii.