Reklama
Rozwiń

Ludwik Dorn: Tusk musi się liczyć z Palikotem

Niezależny poseł Ludwik Dorn w pierwszej części rozmowy z onet.pl mówi na temat rządu Donalda Tuska i jego współpracy z Ruchem Palikota

Publikacja: 14.10.2011 12:12

Ludwik Dorn: Tusk musi się liczyć z Palikotem

Foto: W Sieci Opinii

Donald Tusk zmniejszył swoje władztwo w Sejmie. Teraz mamy w Sejmie czystą loterię, jeśli chodzi o głosowania inne niż nad budżetem, czy wotum zaufania. PO wygrała, ale nie jest największym zwycięzcą. Największym zwycięzcą jest Janusz Palikot, z którym Tusk będzie musiał się układać w Sejmie, czy mu się to podoba, czy nie.

Jaką przyszłość w polityce ma Ruch Palikota?

Za wcześnie na tego typu eksklamacje. Na pewno ciekawe będzie to, co powstanie po lewej stronie w Sejmie w sensie ideowo-politycznym. Nie będę wieszczył spektakularnego sukcesu Palikota, ani nie będę straszył jego Ruchem w Sejmie. Nie jestem Wernyhorą, tylko poziomym płazem polityki i byłym socjologiem. Z mojego punktu widzenia „zapaterystyczna” formacja Palikota mogłaby mieć w przyszłości kilkanaście, czy nawet dwadzieścia procent poparcia społecznego.

Dorn stwierdził, że Ruch Palikota nie będzie na usługach PO:

Nie uważam, że Palikot będzie pieskiem na usługach Tuska, a jego klub na usługach PO, wykonując polecenia. Nie będę też wsadzał Palikota w buty mesjasza lewicy.

Na temat pierwszej w historii transseksualnej posłanki:

Oczywiście, że będę pierwszy witał panią Annę Grodzką. Tak się składa, że w kręgu moich dość odległych znajomych jest osoba także dotknięta problemem transseksualizmu, która zmieniła płeć. (...) Mam wrażenie, że pani Grodzka działa z powołania i misji, ale bardziej zaszkodzi sprawie transseksualistów, niż im pomoże. Te sprawy powinny być załatwiane po cichu. Im mniej się o tym mówi, tym lepiej.

Poseł dodał:

Pani Grodzka w Sejmie będzie traktowana jak dziwadełko i zabawka, a media będą miały z niej pożywkę.

Donald Tusk zmniejszył swoje władztwo w Sejmie. Teraz mamy w Sejmie czystą loterię, jeśli chodzi o głosowania inne niż nad budżetem, czy wotum zaufania. PO wygrała, ale nie jest największym zwycięzcą. Największym zwycięzcą jest Janusz Palikot, z którym Tusk będzie musiał się układać w Sejmie, czy mu się to podoba, czy nie.

Jaką przyszłość w polityce ma Ruch Palikota?

Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: 10 powodów, dla których powinno się ponownie przeliczyć głosy
Publicystyka
Marek Migalski: Po co nam w ogóle wojsko?
Publicystyka
Ukraiński politolog: Tango na grobach ofiar Wołynia niczego nam nie da
Publicystyka
Ćwiek-Świdecka: Odejście Muchy to nie tylko sprawa polityczna. Mogą stracić też dzieci
Publicystyka
Izrael – Iran. Jak obydwa kraje wpadły w spiralę zemsty i odwetu