Zapytany o wystąpienie prezydenta w Sejmie odpowiedział:
To nie będzie exposé, to będzie orędzie. Nie spalę niespodzianki, ale można łatwo się domyślić, co powie prezydent. W Sejmie będzie to merytoryczne wystąpienie, o tym co dla Polski jest najważniejsze. To nie będą żadne wytyczne dla rządu, mamy system praktycznie kanclerski. To będzie raczej głos obywatelski.
Nałęcz skomentował odsunięcie Schetyny w ostatnich tygodniach:
Bronisław Komorowski i Grzegorz Schetyna od dawna mają zwyczaj spotykać się. Myślę, że gdyby wiedzieli, że wywoła to takie emocje, to by zjedli to śniadanie osobno. W kategoriach politycznych sposób potraktowania Grzegorza Schetyny przez premiera Donalda Tuska jest niezrozumiały. Tłumaczę to tylko emocją po zwycięskich wyborach. Jest tyle na zewnątrz innych drapieżnych zwierząt naokoło Tuska i Platformy.
Według doradcy prezydenta premier musi ochłonąć: