O wystąpieniu premiera Donalda Tuska mówi:
To było spokojne przemówienie, które w bardzo szczegółowy sposób wyjaśniło naszą rację stanu. Premier wytłumaczył to w tak prosty sposób, że nawet dziecko by zrozumiało. Trudno, żeby ktoś po tym przemówieniu powiedział, że nie pojął problemów i zadań, które Polska postawiła. Dlatego bardzo mi się podobało wystąpienie premiera. (...) Nie chcę komentować tego, co mówi Jarosław Kaczyński, bo mam wrażenie, że od pewnego czasu prezes PiS jest w matriksie i jest oderwany od rzeczywistości.
Na zarzuty, że Tusk nie mówił o UE, a jedynie atakował opozycję:
Rzeczywiście było krótkie odniesienie do opozycji, ale trudno żeby nie było, kiedy opozycja cały czas neguje ten kierunek zmian w Unii, którego wprowadzenia chce Polska i nurty, do których chcemy się włączyć. Wbrew temu, co mówią w PiS, było to dobre i merytoryczne wystąpienie. Zresztą nigdy nie słyszałam, żeby Kaczyński powiedział cokolwiek dobrego o tym, co mówi premier.
Kidawa-Błońska mówi o PiS: